Milenium. Obchody rocznicy chrztu w Europie Środkowej i Wschodniej – analiza porównawcza

Świętowacławskie milenium

 

100_0780.JPG

Dokładnie 91 lat temu, dni 22 września – to był niedziela – rozpoczęły się w Czechosłowacji obchody świętowacławskiego milenium. Zapoczątkowały cała serię podobnych uroczystości w Europie Środkowej i Wschodniej w XX wieku. Kolejna miała być Chorwacja – jako część Jugosławii, ale II wojna światowa nie pozwoliła na przeprowadzenie uroczystości. Polska z kolei rozpoczęła przygotowania w latach 50., z kulminacyjnym momentem w roku 1966. Walka o rząd dusz pomiędzy Kościołem katolickim a komunistycznym państwem naznaczyła te obchody. Chorwaci wrócili do pomysłu ponownie w połowie lat 70., lecz tym razem trwające dekadę Wielka Nowenna okazała się przygrywką do krwawego rozpadu Jugosławii, obracając się wokół sporu historycznego i cywilizacyjnego pomiędzy Chorwatami i Serbami. Pod koniec lat 80. odbyły się jedne z najbardziej zaskakujących obchodów milenijnych – odwołujące się do chrztu Rusi Kijowskiej, gdzie z kolei spór Kijowa z Moskwą wyznaczał kierunek duchowych przemian doby pieriestrojki. Wszędzie polityka okazała się mniej ważna niż wymiar religijny.

100_0781.JPG

Obchody milenium w jednym z najmniej religijnych krajów Europy, w Czechosłowacji, miała odmienny charakter. Były – dla wielu zaskakująco – i religijne i państwowe jednocześnie. Oficjalna część trwała raptem tydzień. Na Hradczanach rozpoczęła je procesja dzieci, zakończyła zaś spotkanie dzieci z prezydentem republiki Tomašem Garrigue’iem Masarykiem w ogrodach zamkowych. Taki był plan. Kolejne dni przynosiły odmienne wydarzenia. Jednak cel tych obchodów wydaje się jasny, podobnie jak ukłony w stronę religii, który w niereligijnym państwie TGM jest zaskakujący. Chodziło o zjednoczenie młodego państwa, zamieszkiwanego przez trzy główne grupy językowe – czeską, niemiecką i słowacką, a grup religijnych czy etnicznych jeszcze więcej. Wspólnoty żydowska, węgierska, prawosławna były bowiem równie liczne. Idea stworzenia nowoczesnego narodu politycznego ponad i poza religijnymi czy etnicznymi identyfikacjami, wymagała nie tylko pracy u podstaw i rozwoju ekonomicznego, ale także zadbania o sferę symboliczną. Obchody milenium, miały mieć taki właśnie charakter, mobilizowały polityków, duchownych, pisarzy, dziennikarzy, intelektualistów, ale też zwykłych obywateli. Mit wspólnoty znalazł swój symbol, swoja historię, jednoczący język obrazków ponad podziałami. Okazać się później miało, że nie jest to trwała zdobycz, zaś podziałów łatwo nie da się zasypać. Lecz gdy dzieci spotykały się 22 września 1929 roku z prezydentem w ogrodach królewskich jeszcze nie mogły tego wiedzieć.

100_0786.JPG

Dziś zatem idealnie jest publicznie zainaugurować trwający już rok grant „Milenium. Obchody rocznicy chrztu w Europie Środkowej i Wschodniej – analiza porównawcza”, finansowany przez Narodowe Centrum Nauki (OPUS 16, nr 2018/31/B/HS2/02917). W skład zespołu wchodzą Agata Domachowska, Łukasz Gemziak i jako kierownik – piszący te słowa – Adam Kola. Projekt jest część badań prowadzonych przez Uniwersyteckie Centrum Doskonałości Interakcje: Umysł, Społeczeństwo Środowisko (IMSErt https://imsert.umk.pl/) i Pracownię Badań nad Pamięcią Zbiorowa w Postkomunistycznej Europie (POSTCOMER http://www.postcomer.umk.pl/) – obie instytucje działające w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

[Tekst pierwotnie został opublikowany na prywatnym blogu https://adamkola.eu/posts,12,pl.html]

A. K.

Milenium. Obchody rocznicy chrztu w Europie Środkowej i Wschodniej – analiza porównawcza